czwartek, 7 stycznia 2016

Praca na rękach i stopach…

18 grudnia 2015
…niech będzie zachętą do działania w odzyskaniu zdrowia.
Wylatując do Tajlandii – wyspa Koh Tao, zastanawiałam się komu będzie potrzebna praca moich rąk w podróży? Okazało się… mnie samej. 40 godzin siedzenia, mało snu, emocje – u celu podróży nocny wypoczynek… nad ranem „połamało” mnie, nie czuję nóg, od pasa w dół przerażający ból kręgosłupa, wszystko wokół, dół jamy brzucha, pęcherz, nie potrafię obrócić się na bok, ruszyć ciałem, nie potrafię zsunąć się z łóżka – ręce mam sprawne i mądrość umysłu w pracy z refleksologią – NIC WIĘCEJ- wypijam butelkę wody stojącą przy łóżku – całe moje szczęście.
Zaczynam pracę od podstawy nadgarstka. Cała powierzchnia „skamieniała”, bolesna przy każdym dotyku kciuka drugiej ręki. Refleksy dołu kręgosłupa, dołu jamy brzucha, pęcherza moczowego, biodra, miednica, wszystko wokół – ból ogromny w obu rękach, powierzchnia robi się gorąca, bólu przybywa, ale nogi moje przylgnęły w pachwinach – czuję je, są już moje, ulga w dole jamy brzucha, ciepło zaczyna promieniować w dół kręgosłupa.
W dłoniach olbrzymia ilość bólu – to ten sprowadzony z bolesnego ciała jest nie groźny. Prawie 45 minut pracy na rękach i wstaję na już swoje nogi, siadam na fotel i zaczynam pracę na piętach – już bez problemu schylam się.  To absolutnie CUDOWNY powrót do dobrego samopoczucia. Rozpracowuję starannie  pięty – refleksy bolą bardzo!  – to dobrze, będzie jeszcze lżej w pracy ciała. Po 10 minut na piętę – jestem już wolna od bólu…
Uwierzysz ?! – teraz pierwsza próba chodzenia po schodach, tutaj są strome – udało się, nic nie boli. To pierwsze moje doświadczenie pracy refleksologii na rękach dla własnego ciała w tak krytycznym momencie samopoczucia na wyspie Koh Tao. Przygoda dobrego zdrowia…
Bardzo chcę nauczyć tej mądrości pracy ciała wszystkich, którzy cierpią.
Jak mogę to zrobić?…
MAMY W SOBIE KOD ZDROWIA   –  TYLKO NIE POTRAFIMY GO ODCZYTAĆ…
Wanda Bratko



Refleksologia w Europie

Europejska Organizacja Refleksologów RiEN
(Reflexology in Europe Network)

logo-rien
Rok założenia 1994
Polski Instytut Refleksologii jest członkiem RiEN od roku 2000
Cele Organizacji:
  • RiEN jest platformą do wymiany pomysłów, informacji i doświadczenia pomiędzy europejskimi i światowymi organizacjami zrzeszającymi refleksologów. Kontakty takie są możliwe dzięki organizowanym rokrocznie konferencjom.
  • Organizacja RiEN prowadzi ścisłą współpracę z Komisją d/s wdrażania komplementarnych terapii w krajach Unii Europejskiej – dążąc do uznania refleksologii jako jednej z nich.
  • Pomoc powstającym i istniejącym organizacjom refleksologów przez udzielanie instrukcji porad i doświadczenia.
  • Prowadzenie prac badawczych w RRG (RiEN Working Group) grupach badawczych poszczególnych organizacji członkowskich.
  • Wymiana wyników badań naukowych pomiędzy zainteresowanymi krajami i promowanie współpracy w skali światowej.
  • Prowadzenie prac w dziedzinie programu szkolenia refleksologów, zapewniając odpowiednie standardy dla właściwego poziomu edukacji dla europejskich krajów członkowskich.

Refleksologia twarzy i głowy

Coraz częściej spotykamy się z problemami emocjonalno-psychicznymi poprzedzającymi nasze fizyczne choroby. Z codziennej praktyki wynika, że dolegliwości chorobowe są powodowane codziennymi kłopotami, przedłużającymi się stanami stresowymi i z tym należałoby walczyć dopóki nie jest za późno. Wykorzystując wiedzę tradycyjnej medycyny chińskiej, jej założenia swobodnego przepływu energii w sieci meridianów zapewnia nam dobre samopoczucie i równowagę zdrowotną. Jednak zachwianie tego stanu powoduje wstępne oznaki stanów przed chorobowych. Zastosowanie odpowiednio przeprowadzonego zabiegu na twarzy i głowie powoduje wprowadzenie nas w stan kompletnego zrelaksowania umożliwiającego naszemu układowi obronnemu na pełną regenarcję i stopniowe likwidowanie naszych problemów zdrowotnych.
twarz1
Pewnego dnia trafiła do nas pani ok 40 lat w stanie kompletnego szoku emocjonalnego wywołanego rodzinnymi problemami. Nie mogła wykrztusić słowa do gabinetu przywiozła ją koleżanka z pracy. Zabieg refleksologii twarzy a potem ok 20 minut spędzonych na stole terapeutycznym doskonale przywróciło jej spokój ducha i równowagę psychiczną i fizyczną. Rodzina ta do tej pory żyje w doskonałej zgodzie i pełnym porozumieniu.
Inny przypadek – w trakcie zabiegu pani zaczyna się histerycznie śmiać prosząc aby nie przerywać, za chwilę zapadła w stan głębokiego relaksu graniczącego ze snem. Po powrocie do rzeczywistości wyjaśniła przyczynę jej reakcji.
Zostało to spowodowane wizją jakiej doznała w trakcie zabiegu. Na powrót stała się małą dziewczynką w dniu jej pierwszej komunii. Rodzice nie pozwolili wtenczas pokazać się innym dzieciom z podwórka w jej ślicznej komunijnej sukni i zdjęli ją z niej wbrew jej woli. Przez wszystkie lata miała do nich ukryty żal i skazę w swojej podświadomości. Zabieg przeniósł ją w te odległe czasy i pozwolił na wybiegnięcie na łąkę przed domem pełną kwiatów i słońca. Dzieci ją zobaczyły a ona z radości nie potrafiła zatamować śmiechu ze szczęścia.
Refleksologia twarzy i głowy to forma wyciszania naszych emocji i problemów fizyczno – psychicznych z tą tylko różnicą, że nikt nie prowokuje nas do wyznań swoich tajemnic i problemów – rozwiązujemy je sami z sobą będąc w stanie głębokiego relaksu i odprężenia.
Fizyczne doznania są równie zaskakujace. Kompletne odprężenie z całkowitym rozluzowaniem wszystkich mięśni i splotów energetycznych i kompletny wypoczynek uzyskany w krótkim czasie trwania zabiegu. Refleksologia twarzy i głowy doskonale znana i stosowana w starożytnych Chinach w czasach współczesnych znana na dalekim wschodzie, Europie i południowej Ameryce. Na codzień wykorzystujemy tą formę terapii dla lepszego służenia ludziom w ich skomplikowanych problemach na które nie potrafią znaleźć odpowiedzi i poprawy w stanie zdrowia. Jest ona doskonałym uzupełnieniem zabiegów na stopach czy dłoniach w przypadkach problemów emocjonalnych, przedłużających się stanów stresowych i depresyjnych.
Andrzej Bratko

Mapy stóp i dłoni

dlonie2foto dlonie1foto stopy1foto stopy2foto

Siła Refleksologii


Przejazd po raz pierwszy w życiu przez Góry Skaliste dla każdego polaka jest na pewno przeżyciem. Uczyliśmy się o ich dostojnych, strzelistych szczytach na lekcjach geografii. Teraz miałam przyjemność zobaczyć je własnymi oczyma. Wspaniałe widoki dla oka – ale dla kierowcy skoncentrowana uwaga na gazie i hamulcu auta. Prowadziłam auto po serpentynach tej drogi na dystansie około 300 km, ale siedząc obok męża, jak wiele innych żon – podświadomie chyba prawą nogą przyciskałam hamulec przed każdym górskim zakrętem.
Wrażenia i podekscytowanie z podróży tam i z powrotem było olbrzymie. Moje ciało też było w dobrej kondycji – na razie. W czasie powrotu samolotem z Calgary do Toronto odczułam spięcie w okolicach rwy kulszowej. Uczucie jakby zablokowało cały pośladek i udo nogi. Niewielkim wysiłkiem pracy na dłoniach ból ustąpił.
Tragedia zaczęła się dopiero w domu 24 godziny później – nie potrafiłam wstać rano z łóżka. Zablokowany cały dół kręgosłupa – ból tak silny jak wiele osób zna z własnego doświadczenia. Oczywiście kark również bardzo sztywny. Kichnięcie – też odbijało się bólem w kręgosłupie.Wstałam z trudem i na maszynę – rozchodzić mocno zastałe przez podróż stawy i mięśnie nóg. Troszeczkę pomogło. Więc kolejny krok – na przemian gorący i zimny prysznic Nie jest to dla mnie nic nowego, bo każdego dnia robię ten rodzaj kąpieli.
Ciało wciąż sztywne, gdy chodzę jest dobrze, ale usiąść i wstać swobodnie kompletnie nie potrafię.
Zabieg refleksologii na twarzy. Ulżyło – ale na jak długo? nie ma na co czekać – zamawiam wizytę u refleksologa.
Zabieg na moich stopach – to jedna duża tortura – przerażający ból w refleksach obu pięt w refleksach karku, no i linii pasa. Zdaję sobie sprawę, że to jedyna możliwość aby wrócić szybko do codziennej pracy. Takie są realia naszego codziennego życia. Teraz sztuką jest aby tylko znieść ten ból w czasie prowadzonego zabiegu. Współpracować z refleksologiem i ukierunkować go gdzie jest największe skupisko bolących refleksów. Stopy na pewno nieco spuchną – ale to im nie zaszkodzi. Po wstaniu na nogi poprzedni ból w stopach już zniknął – najwyżej przy dotyku palcami. Byłam dzielna – dużo śmiechu ze strony naszych mężów rozładowało moje napięcie bólu i krzyku. Wstałam na nogi po 1,5 godz. zabiegu znacznie lżej ale jeszcze obolała. Przede mną noc więc może dojdzie do normy schorowane ciało fizyczne.
Przespałam noc z przerwami. Ból był tylko w chwilach przewracania się z boku na bok. Rano następnego dnia znowu sztywna, a wiec kolejna wizyta u refleksologa. Równie bolesna – padła propozycja aby pójść do chiropraktora – odpowiedziałam, że to co zrobi refleksologia – nigdy nie dokona chiropraktor w czasie jednego zabiegu przy manipulacji kręgosłupem. A więc – dalej praca na stopach w innych miejscach bardzo bolesna. Mocne naciąganie obu pięt do przodu wciąż mówi że jest blokada. Bardzo boli. Wstałam na nogi – wciąż zablokowana i skulona we dwoje. Teraz tylko staranny podstawowy masaż na plecach i w dole kręgosłupa – należy trafić na stwardniałe bardzo bolące powierzchnie i rozpracować je. Nie trwało to długo – może 4-5 minut – odczułam zupełną ulgę w całym ciele. Wstałam na nogi i poszłam prosto.
Czym dłużej pracuję z refleksologią, tym coraz bardziej jestem zafascynowana i pełna podziwu dla jej wspaniałych, wielokrotnie natychmiastowych efektów pracy dla ludzkiego ciała. Czym jest to nasze Cudo Boskiego Dzieła? Czym dysponuje samo w sobie ? Jak to się dzieje że pracując na ludzkich stopach, wchodząc w refleksy chorych lub niesprawnych organów, gruczołów lub części ciała najpierw mnie samą oblewa gorący pot na ciele, a za chwilę taki sam pot występuje na dłoniach pacjenta, moment później blokady ustępują i pot oblewa również całe jego ciało?
Dlaczego pacjent wstaje z fotela z lekkimi nogami, a refleksolog często czuje się jak wysuszona gąbka?
Mówię o swoim przypadku, ale każdy inny jest taki sam. Gdybym nie miała swoich dolegliwości fizycznych nigdy nie wiedziałabym jak daleko mogę się posunąć z pracą na innych ludzkich stopach, jaka jest wytrzymałość ludzkiego bólu, jak wielka jest siła ludzkiego życia w połączeniu z pracą refleksologa na twarzy, głowie, stopach czy dłoniach. Wdzięczna jestem Opatrzności za dar nauczenia się tej terapii i możliwość stosowania jej w stosunku do siebie i innych.
Siła refleksologii nie zna granic, ale wymaga dużo pracy, czasu i cierpliwości.
Ciało ludzkie gdy boli – woła o pomoc. Każdy z nas może mu pomóc – bądźmy otwarci dla samych siebie i swoich problemów fizycznych, psychicznych i duchowych.
Zanim sięgniemy po tabletkę, szukajmy bolącego miejsca w stopach, dłoniach, na twarzy, głowie, uszach – rozpracujmy go dokładnie, aż zrobi się czerwone – ukrwione, jeżeli ból ustąpi jesteśmy szczęśliwi, jeżeli nie – znaczy że nie trafiliśmy na zdrowe miejsce odpowiadające za ten ból. A więc szukajmy dalej, aż doprowadzimy swoje ciało do równowagi zdrowotnej.

Historia Refleksologii


Jest to przykra prawda, ale stopy – podstawa konstrukcji całego ciała – są często zapomniane przez nas w czasie codziennych zajęć.
Czym dla roślin są korzenie, tym dla ciała powinny być stopy równie ważne i zauważalne. Mimo wszystko, poświęcamy im za mało uwagi. Codzienna kosmetyka stóp znana już była w starożytnym Egipcie, czego dowiadujemy się z hieroglifów i rysunków ściennych wykonanych 2300 lat p.n.e., znalezionych w grobowcu Ankhmabora (najwyższego dostojnika dworu Faraona) grobowca znanego również jako lekarskiego.
historia-refleksologii
Tłumaczenie hieroglifu głosi „Nie skrzywdź mnie”, na co prowadzący zabieg odpowiada „Ja muszę postępować tak abyś mnie wynagrodził.”
Higiena stóp, połączona z odpowiednim rytuałem znana była również z zapisów Biblijnych Starego i Nowego Testamentu. Bardzo prawdopodobne jest, że oprócz higieny miano na uwadze właściwości uzdrawiające uzyskiwane tą drogą.
Do czasów współczesnych niektóre części świata, zwłaszcza wschodniego, przywiązują do stóp należyty szacunek i uwagę. W krajach tych, ta naturalna metoda uzdrawiania jest wspaniale zaadoptowana i jest błogosławieństwem dla wielu ludzi.
Praca na refleksach stóp i rąk jest pełna siły uzdrawiającej. Nie znaczy to że eliminuje rolę medycyny, lecz pozwala jedynie na utrzymanie akcji zapobiegającej w samym organizmie przed wszelkiego rodzaju dolegliwościami, wykorzystując własny system samoobrony.
Czy jesteś hipochondrykiem?
Nie powinno być takiego określenia, zupełnie często słyszymy takie stwierdzenie „medycznie, nic Ci nie dolega”, a jednak pacjent nie czuje się zbyt dobrze, mimo że wyniki testów laboratoryjnych nie wykazują zasadniczych zmian. Nastaje trudny okres w naszym życiu. Nikt nie wierzy w to co mówimy, a jednak czujemy się źle.
Jest bardzo wiele przypadków w mojej codziennej pracy spotykania się właśnie z takimi klientami, którzy są bardzo spięci od stóp aż do samego karku. Czują się bardzo samotnie.
Bardzo często już po pierwszym zabiegu pozbywają się oni bólu i stresu. Efekt pracy refleksów poprzez odpowiednie rejony, daje się odczuć w usprawnionej pracy naszego ciała, które cierpiało na skutek częściowych uszkodzeń ośrodków zawiadowania.
Pamiętaj, ciało nasze nigdy nie kłamie !!!

Refleksologia, czyli co? Z czym? Dlaczego?

21 sierpnia 2011
Cały świat medyczny i nie tylko, jest zgodny z opinią, że 75% wszystkich schorzeń, to stresy i napięcia, których nie jesteśmy w stanie ominąć.
Postaram się przybliżyć pracę organizmu ludzkiego od strony tzw. podwórka dla każdego laika, który nigdy nie interesował się anatomią i fizjologią człowieka, nigdy nie słuchał swojego ciała, a obecnie spotkały go problemy zdrowia, albo po prostu jest to tylko przemęczenie całego JA – fizyczne – psychiczne – duchowe.
CHRONICZNE PRZEMĘCZENIE CIAŁA I UMYSŁU objawia się powolną „wysiadką” z pędzącego tempa codziennego życia. Na początku objawy są odległe od siebie, potem są krótsze i krótsze, aż zatrzymamy się kompletnie.
Czy jest to choroba? Warto się nad tym zastanowić.
Refleksologia daje możliwość regeneracji sił pod każdym względem. Stopy chronicznego zmęczenia mają swoje etapy wyglądu, zaczynają być wyblakłe, potem ich powierzchnia robi się opuchnięta, bolą podeszwy lub swędzą, czasem pieką ogniem. Nie słuchamy ich wiele, zapominamy o nich zupełnie w chwili położenia się na odpoczynek. Szczęśliwi jesteśmy, że ból mija.
Niestety tylko chwilowo…
Po pewnym czasie – może po 2,3,4 latach – mniej lub bardziej naskórek na stopach robi się blady i papierkowaty, cienki jak bibułka, bez życia. My sami w sobie też tacy jesteśmy, wycisnęliśmy z nas soki życia.
Są to już dosyć poważne etapy rozwoju niedomagań ciała. Jak szybko możemy wyjść z tego, co robić z sobą? Odpowiedzi szukamy sami w sobie.
Obdarzeni Boską siłą umysłu, albo rozpoczynamy pracę sami z sobą, albo korzystamy z pracy innych umysłów uzupełniając się nawzajem.
Na spotkaniach z refleksologią często powtarzam: jestem bardzo dobrym refleksologiem, ale bardzo złym – raczej żadnym mechanikiem samochodowym, wiem gdzie nalać paliwo i jechać dalej. Tak zostaliśmy ukształtowani, aby żyć w społeczności i nawzajem uzupełniać swoje prace umysłu i pracę rąk naszych.
Często się zdarza, że przychodzi ktoś z prośbą o pomoc nie mając możliwości zapłaty finansowej, a stać go natomiast na wykonanie drogi asfaltowej przed domem albo naprawę kanalizacji itp… Korzystajmy z takiej usługi. Nie będziemy dłużni w swoich wdzięcznościach. Biologiczny balans życia będzie zachowany.
Chroniczne zmęczenie organizmu ludzkiego wymaga około 20-25 systematycznych zabiegów refleksologii conajmniej 2 razy w tygodniu. Ciało zacznie rejestrować utracony program swoich prawidłowych czynności i nawzajem zacznie współpracować ze sobą. Już po 5-6 zabiegach zacznie powoli wracać do nas siła życia.
Ja sama z „chronic fatique syndrome” wychodziłam przez okres półtora roku. Każdego dnia praca, nawet nieumiejętna na własnych stopach rano i wieczorem po 45 minut.
Chroniczne zmęczenie to praca na całych stopach, ze szczególnym uwzględnieniem i powtarzaniem pracy na refleksach przepony, która ułatwi głębokie oddychanie. Ono zwiększy ilość tlenu w płucach i relaksuje centralny system nerwowy. Praca na refleksach mięśnia sercowego usprawni stałą i równą pracę serca lepszy przepływ i cyrkulację krwi. Refleksy tarczycy i pochodne do tarczycy zbalansują pracę metabolizmu. Refleksy mózgu regulują całe fizyczne procesy łącznie ze spaniem i wstawaniem. Przysadka mózgowa – balansuje pracę wszystkich gruczołów wewnętrznego wydzielania. Refleksy kręgosłupa regulują pracę impulsów nerwowych, uwalniają napięte mięśnie. Refleksy trzustki podniosą energię balansując poziomem cukru we krwi. Sledziona i wiązadła limfatyczne ułatwią właściwe dostarczenie minerałów oraz szybko odprowadzą zbędny produkt z tkanek i komórek. Refleksy wątroby formułują konsystencje krwi, refleks gruczołu nadnercza uwalnia energie pokrewnych hormonów, produkuje przeszło 50 różnych hormonów dla sprawnej pracy naszego ciała.. Refleksy na całej stopie regulują, budzą do życia całe ciało ludzkie.
Praca na stopach to doskonały prysznic dla całego ciała. Powoduje on uaktywnienie prawidłowego funkcjonowania nas samych w otaczajacej nas rzeczywistości natomiast refleksologia twarzy i głowy spowoduje rozjaśnienie obrazu otaczającego nas świata tak fizycznego jak i emocjonalnego i doprowadzi nasze wnętrze do spokojnego pojmowania zmian zachodzących wokół nas.
Wanda Budzanowska-Bratko
Copyright © PIR